Spinki do mankietów
o
Koncert prezentujący nowy album Merūnasa „Nepaliesta muzika” – tournée z piętnastoma występami po Litwie, 10-31 grudnia.
Fanów czeka nie lada niespodzianka – większość utworów na płycie skomponował sam Merūnas. Po raz pierwszy w ponad dwudziestoletniej karierze jeden z najlepszych tenorów w kraju prezentuje publicznie oryginalne utwory. Zaskoczą wielu swoją dynamiką.
„Chciałem, aby w mojej muzyce było jak najmniej smutku. Jak to mówią, nie po to, żeby uronić łzę, ale żeby podnieść nogi. Szukam bardziej nowoczesnego brzmienia” – przyznaje. Na koncercie prezentującym nowy album „Nepaliesta muzika” będzie mu towarzyszył zespół muzyczny.
„Od początku mojej kariery przyzwyczaiłem się po prostu do wykonywania piosenek. Może dlatego powrót do procesu twórczego przez wiele lat nie był łatwy” – przyznaje Merūnas.
Mówi, że jeszcze podczas studiów w Konserwatorium Juozasa Gruodisa w Kownie założył grupę muzyczną z podobnie myślącymi przyjaciółmi i pisał piosenki. Ale później, po wygraniu reality show „Road to the Stars” i rozpoczęciu udanej kariery solowej, pojawiło się wielu kompozytorów, którzy po prostu cieszyli się możliwością komponowania specjalnie dla Merūna i jego niesamowicie pięknej barwy głosu.
Unikalny i wszechstronny wokal Merūnas ewoluował i z biegiem lat stał się nieco zbyt skomplikowany dla twórców. „Zacząłem z sukcesem śpiewać operę. Wtedy zaczęły się wątpliwości, jaki rodzaj muzyki najlepiej dla mnie tworzyć, aby pasował do całego zakresu” – powiedział Merūnas.
Wtedy zdecydował, że to on zna swój głos najlepiej i przez lata zgromadził w sobie mnóstwo uczuć, które dałoby się wyrazić piosenkami. Merūnas powrócił do swoich korzeni – dzieła autorskiego.
„Muzyka nietknięta” narodziła się w ponad rok. Piosenkarz mówi, że jest bardzo podekscytowany możliwością nagłośnienia swojej twórczości, a koncert z okazji prezentacji nowego albumu jest jak spełnienie od dawna pielęgnowanego marzenia.
Merūnas powiedział, że oryginalne utwory na nowy album „Nepaliesta muzika” napisał w samotności, z dala od rodziny i całego świata. „Potrzebuję spokoju, aby wejść głębiej w siebie. Zauważyłem, że najlepszy czas na kreatywność jest od dziewiątej wieczorem, kiedy cała przyroda przygotowuje się do snu, otoczenie się uspokaja, marznie. Wtedy słyszę swoje myśli” – mówi piosenkarka.
Merūnas ujawnił, że zadedykował jedną z piosenek z albumu swojej matce, którą stracił, gdy był bardzo młody. „Ten temat jest bardzo drażliwy w moim sercu. Najdziwniejsze jest to, że piosenka narodziła się z energicznym, powiedziałbym nawet skocznym brzmieniem. Było to dla mnie nieoczekiwane, ale dokładnie tak to czułem” – mówi.
Pierwszą piosenką, którą zdecydował się zaprezentować publiczności, jest „Mylėk širdim” i do niej nakręcono imponujący teledysk. „Jestem podekscytowany możliwością zaprezentowania tych piosenek jak nigdy dotąd. Może to część bycia twórcą” – uśmiecha się.
