Spinki do mankietów
o
Gdzieś w środku Europy, w kraju Zubrovka, na tle gór stoi ogromny różowy, zamaskowany hotel „Wielki Budapeszt”. Rok 1968 nie był dla niego najlepszym czasem. W tym hotelu przebywa słynny pisarz, którego ciekawość przy stole prowokuje administratora Gustava do wspomnień z czasów świetności hotelu. Pan Gustav mógł zrobić wszystko dla swoich gości. Nienagannej obsługi wymagano również od innych. W ten sposób właściciel hotelu nie tylko zasłużył sobie na szacunek pracowników i życzliwość gości, ale otrzymał nawet spuściznę po byłym gościu - renesansowy obraz. Czekają na niego jednak również bliscy zmarłego.
To aluzja do Europy skąpanej w luksusie, która ignorując rzeczywistość, żyła w iluzjach spokoju i optymizmu. Film został nagrodzony „Srebrnym Niedźwiedziem” na tegorocznym Berlinale. (N-16).
Miejsce: sala kinowa (budynek A)